Najnowsze komentarze
водопровода линий ...
Кованые навершия ht...
Готовы заказать мо...
УДК 624 https://пищевоеĐ...
Компания Буравчик ...
Więcej komentarzy
Moje miejsca

03.02.2015 23:41

O mnie.

 

Witam serdecznie.

Dawno nie pisałem na temat mojego życia i garażu, tak więc tak przysiadłem i spróbuję coś wyskrobać. Zacznę może od mojej sytuacji życiowej, czyli co i jak u mnie.

Sam się jakoś mocno nie zmieniłem. Nadal jeżdżę na moto, nadal pracuję na stacji paliw (obecnie Orlen, gdzieś w Polsce), nadal jestem z Kasią i nadal z Nią będę. Dodatkowo, zdałem studia licencjackie na politologii i mogę powiedzieć, że na chwilę obecną edukację zakończyłem. Rzekłbym nawet, ustatkowałem się trochę. Nawet mam srebrne kombi w turbodieslu, jak każdy ustatkowany człowiek.

A co do moto. W garażu stoją dwa sprzęty. Może po kilka słów o każdym.

Pierwszy z nich to Etka. Etka jest już u mnie od maja 2013 i nadal nie jeździ. Znaczy się trochę jeździła, a potem zacząłem ją przerabiać razem z Zielą i znajomymi z okolic Kościelca - Czelabińska wschodniej Wielkopolski.

Zaczęło się od założenia Binga od Intra, znanego w kręgach MZ-Klubu (swoją drogą, polecam allegrowicza), pompy hamulcowej od Srada, sportowych klamek i clipon'ów z Hondy NSR. No i manetki. Złożona na trytytki na czas zlotu w Kole wyglądała tak:


Na zlocie zaś słyszałem tylko jedną opinię: „Zbeszcześciłeś ją”. No cóż...

Po zlocie Etka znowu poszła w części. I tu dopiero zaczyna się custom. Zarzucę tylko zdjęcie.

 

Wahacz został wydłużony o 14 cm. Myśleliśmy, że nie będzie to „aż tak długie”. Amortyzator założyliśmy z RS50, jednak jest on fest miękki i Ziela walczy z montażem amorka od GSX-R600 (dzięki Perez!). I tak to wygląda. Jeszcze trochę czasu zleci, zanim to złożę do kupy.

Drugi motocykl to już duże, stare, japońskie żelazo, czyli to, co lubię. Suzuki GSX750ES z 1986 roku. Oczywiście olejak. Nie ma co dużo mówić. Chodzi bezawaryjnie. Zmieniłem filtr oleju i olej na Motula 20w50 oraz założyłem nowe lusterka i walczę z migaczami. Czasem nachodzą mnie dylematy, czy go zostawić, czy sprzedać, ale po prostu go lubię i jeśli miałbym go zmienić, to tylko na olejaka 1100.

 

 

Na sam koniec trochę się pochwalę.

Po pierwsze. Dziękuję Redakcji Ścigacza za kalendarz, dziś przyszedł :)

Po drugie. Dziękuję ludziom odpowiedzialnym za ocenę prac w konkursie „Junak moich marzeń” organizowanym przez Junaka za docenienie mojego projektu i mam nadzieję, że wejściówki na OWMiS przyjdą na niedzielę :)

 

Dzięki za czytanie i pozdrawiam!

Komentarze : 2
2015-02-04 22:34:28 juno

Z Kawą wyszło tak, że po jakichś 300 km tłoki zaczęły w środku krzywo latać i wylądowała na złomie, parę części zostawiając w garażu :)

2015-02-04 11:41:09 left4dead

a co z Kawasaki,ktore masz w zakladce "moje moto",sprzedales? piona za powrot,fajnie jak sie cos na blogu dzieje

  • Dodaj komentarz