Najnowsze komentarze
Компания Буравчик ...
Если смотреть на рĐ...
okularbebe1 do: Przegląd tygodnia 10.
Adaptacyjny tempomat w motocyklach...
@Jazda na kuli, Siemaneczko, naraz...
siemka juno. jakim moto teraz jeź...
Więcej komentarzy
Moje miejsca

20.07.2010 10:25

VN900

Czouem ewrybady.

Powracam po jakimś tam okresie przerwy. Mam w rękawie - razem z tym - 3 tematy do opisania. Zacznę od tego, bo najdalszy chyba w kwestii czasowej.

Mianowicie. Miałem okazję pojeździć trochę KawałemSuki, model VN900, custom. CUSTOM!? No niby tak...  Może nie przepadam za bardzo za tą tematyką, to Vulcan przypadł mi do gustu. W kwestii osiągów.

Troszkę danych na sucho:

Silnik i przeniesienie napędu

Pojemność skokowa 903 ccm

Typ silnika V2

Ilość suwów 4

Maksymalny moment obrotowy 82.44 Nm (8.4 kgf-m or 60.8 ft.lbs) przy 3700 RPM

Stopień sprężania 9.5:1

Średnica cylindra x skok tłoka 88.0 x 74.2 mm

Zasilanie Wtrysk paliwa

Liczba zaworów na cylinder 4

Układ rozrządu SOHC

Zapłon Elektroniczny Rozruch Elektryczny

System chłodzenia Ciecz

Skrzynia biegów 5 biegowa

Wtórne przeniesienie napędu Pas napędowy

podwalone ze Ścigacz.pl

 Jest Vauka, jest impreza!

Nie ma tu podanej może mocy, ale czytając na innych stronach, oscyluje ona w granicach 50km. Toż to podobnie jak w XJ600. A jednak VN wydaje się rozpędzać w lepszym tempie niż XJ. Może dlatego, że nie kręciłem Xjki powyżej 8tys. obrotów.

Ogólnie. To skąd to wytrzasnąłem? Kuzyn kupił. Pozwolił się przejechać. To runda po placu na stacji i przegoniłem na krótkim dystansie. Co prawda na pół manetki, ale jednak widać, co to potrafi.

Na odcinku dwustu metrów na połowie manetki rozpędziłem się do setki. Wyjeżdżam ze stacji, jedynka, dwójka, trójka; patrzę na licznik - 60 mph. No nieźle. Nie odkręcałem manetki do pełna, bo wiecie: moto nie moje, nie wiem, jak zareaguje, itp. Noob ze mnie :D

Co do wygody. Narzekać nie można. Samo przymierzenie się do czegoś takiego wywołało we mnie myśl "jak tym kurka skręcać? Ręce nie wytrzymają." Ale po jeździe już było zupełnie inaczej. "Nawet wygodne. I można tym zawrócić! : o" Kolejną ciekawostką dla mnie jest fakt, że siedząc na VN nie odczuwam jej masy rzeczywistej. Siadając, dawałem jej 200kg wagi. Podobne obciążenie jak XJ (wybaczcie jedyne odwołanie ). Patrząc w papiery byłem zdziwiony. "Jak ja to utrzymałem?"

Samo siedzisko jest dość fajnie wyprofilowane i uniemożliwia ześlizgnięcie się do tyłu. Pasażer ma już gorzej, ale to już jego problem. Kierownica jest umieszczona dość wysoko no i jest szeroka. Jak to w tego typu motocyklach. A spacerówki w takich sprzętach to fajna rzecz. Btw. Dziwnie wygląda ta dźwignia od biegów działająca od przodu i od tyłu. "Normalna" połówka by wystarczyła w zupełności. Szkoda, że nie ma szybki, bo przy 100 km/h robi się ciężko. Nie wyobrażam już nawet sobie 100 mph. GIŃCIE KOMARY! (Odważny - też tego dziadostwa nie lubię :) )

Z wyglądu Kawa może się podobać. Fajne wydechy ma. I dużo chromu. A plastikowy błotnik przyciąga cholernie dużo kurzu. Propos błotnika - ten chromowany wygibas na nim wygląda trochę dziwnie, ale się komponuje. Linia motocykla jest bardzo ładna, jak dla mnie. W czerni wygląda bardzo elegancko.

Bardzo fajny jest prędkościomierz. Może ta obudowa a'la chromowany garbus fajna nie jest, ale nie o tym teraz piszę. Mamy klasyczny z wyglądu prędkościomierz. W nim wkomponowany jest mały wyświetlacz przebiegu i godziny. Poniżej podstawowe lampki. Luz, migacze, długie. I guziczki od ekranika. Reset i Mode. Jest fajnie. W nocy jeszcze lepiej. Pomarańczowe podświetlenie nie wali po gałach i nie zaślepia drogi.

 

Ogółem? Fajne, ale nie dla mnie. Nie ciągnie mnie do customów, chociaż jak ktoś dałby mi taki sprzęt za darmo, to bym mu nawet podziękował. 

 

p.s. przerobił bym na jakiegoś street-fightera.

Komentarze : 2
2010-07-21 09:27:53 Pokers39

Nieźle, nieźle!
Wywnioskowałem z twojego opisu, że dosiadałeś również XJ600, a mam pytanie. Wiesz może gdzie znajdę do tego moduł, a raczej do 650 (z 600 nie pasuje)? Kumplowi w czerwcu niestety odmówił posłuszeństwa i szuka do dziś.

2010-07-20 12:56:59 Kampiszon

Wcale nie brzydki ale na pierwszy rzut oka ciężki. Jeszcze nie miałem takiej przyjemności przejechać się cudkiem typu custom i chyba przed 40-tką tego nie zrobie. Zeby dosiąść takiego woła trzeba juz troche mieć pojęcie o świecie :D
Pozdrawiam. Fajny wpis ;)

  • Dodaj komentarz