28.11.2010 10:11
Ojejku, zima!
Mam ochotę coś napisać. Tematu na rozkminę na photoblogu zanadto nie mam, więc pomęczę Was, drodzy Czytelnicy Riderblogów. Rozpocznę może obrazkiem:
Jak widać, spadł pierwszy śnieg. Taki chyba drogowców nie zaskoczy. Mnie w sumie też nie zadziwił. W końcu skubany spaść musiał.
Narzekać na pogodę także nie będę. Według zasady, że z każdej sytuacji są jakieś aspekty pozytywne, mam w planach ogarnąć MZ na jakimś zaśnieżonym placu i się poślizgać trochę. Tylko, że Zielone Monstrum nie daje znaku życia.
No właśnie. Po wymianie paliwa silnik dalej nie załapuje. Czyli paliwo odpada. Zła świeca też, w końcu kilka sprawdzanych było. W związku z tym może cewka? Kupiłem więc nową i co? I nic. Dalej milczy, mimo usilnych prób. W sumie to pozostaje zapłon. Czyli wychodzi na to, że MZ powędruje do mechanika znowuż. Taki prezencik na gwiazdkę. A jak już będzie chodzić, to spróbuję zrealizować swój genialny pomysł naprawy hamulca tylnego. SWAP sprężyny na tą z ś.p. ETZ. (O właśnie, trzeba coś wystawić, co by się kasa jakaś pojawiła) I jeszcze muszę wkręcić ciężarek, czy jak się to zwie, co na brzegu kierownicy jest, bo Ziela się bawił i wykręcił.
I pytanie. Co następne? Kurde, opcji jest sporo, planów działania także. Sporo w tym sezonie się nauczyłem, schodziłem w winklach głębiej niż wcześniej, tył tańczył szerzej, prędkości większe, hamowania późniejsze. Jak na MZ... Ujeżdżałem XJ 600 Diversion, XJ 900, Vulcana 900. I co? I żyję. A to - jakby nie patrzeć - dodaje pewności siebie.
Tak wiec z planów:
1. Sprzedać teraz MZ i kupić coś za jakieś 3 tysie. XJ900, CBR F1, jakimś cudem olejak. Problem w tym, że póki co, MZ nie sprzedałem.
2. Przejeździć MZtą następny sezon, w czerwcu zacząć robotę. W sierpniu Terenię sprzedać, zapożyczyć się trochę i wyrwać SRADa 750, tak na nasz kolski zlot, co by móc niedowiarkom pokazać środkowy paluch.
3. Projekt hardcore. Ujeżdżam na MZ dwa sezony. W tym czasie zbieram fundusze. Celem - Busa.
Co do Busy - prędzej czy później i tak ją dorwę. A wtedy autostrady nie zaznają spokoju. Przynajmniej raz na jakiś czas. W końcu marzenia trzeba spełniać. Żeby sobie i innym coś udowodnić : )
No i to by było na tyle, nie będę zanudzać. I jeszcze jedno:
Komentarze : 17
Oj, Ołpi, ale kombinujesz xD
Haha no wiem, że żartowałeś, ale widocznie trafia do mnie ten typ moto-humoru bo skręcałem się ze śmiechu :D
Juno, to może jednak Wieś Angels :D
Zmielił mnie ten film :p a jak zobaczyłem aprille 1000 z wydechem od joszymury to lezałem :p
film rakieta ;p
Widzę że MZ w podobnym stanie co simek. Chciałem dzisiaj po śniegu polatać. Ale niestety mam problemy z linką i próbowałem ogarnąć elektrykę bo burdel w niej jak uj. Zostań przy DDR ;)
Fajny filmik. Spoko ekipę masz:)
mówiąc o mocowaniu tłoka do lusterka to żartowałem :P xD
Czasem jest tak, że motocykl kupuje się sercem :D A że kocham Gixxy z lat 1996-1998 czy jakoś takoś, to już tzw. pech :) Zawsze jeszcze można ogarnąć Gixxa w 600. I pewnie jeszcze taniej będzie <ok> Odważny - tak, jesteśmy dziwni... Bardzo : D A te chaptery... Kurde, prawie jak hells angels :D
Wieśfighter Chapter Lublin
Brzmi dobrze? :D
Haha dobre wariaty :) Osobiście padłem przy tym, że "tłok może leżeć gdzieś koło kłodzka, więc lepiej przywiązać do obudowy, lusterka czy kierownicy" :D
LwG i powodzenia przy realizacji planów!
A co do filmiku.... jesteście dziwni ^^ mam nadzieje że spotkamy się kiedyś na zlocie ;)
Powiem Ci że to co się człowiek nauczy na MZ tak na prawdę ni jak się ma do 4 cylindrowego japońca uwierz wiem bo przeżyłem przesiadkę. I nie zważaj na to że pośmigałeś trochę kumpla motocyklem. Na trasie jest tyle niespodziewanych sytuacji, że nie idzie tego zliczyć a siedząc na ponad 100 konnym monstrum z lichym doświadczeniem gwarantuje jakąś tragedią. Opanuj hormony stary, nie kupuj motocykla aby innym pokazać że mam 900 czy 750 kup cywilizowaną 600sete i pierw ogarnij jazdę a potem kupuj rakiety. Uwierz jednak te wszystkie gadki na forach to sama prawda. Pośmigaj sezon może dwa na 600 a potem startuj dalej. Lepiej naginać ostro 600setą niż aby na litrze cię 50 tki w chuja robiły na winklach. Ale to moja dobra rada, wybór należy do cb ja i tak Ci napisze że gratuluje zakupu ;)
Rządzicie xD Pozwól, że będę Waszą podkrakowską częścią ekipy :)
Juno, u mnie jest ponad 10 cm śniegu, ale drfty da się robić :D
3maj się ! :)
Pozytywny wpis, a ten filmik mnie zmiażdżył! :) Uśmiałem się i pewnie sobie go jeszcze nie raz przez zimę obejrzę. ;) Niezły gang motocyklowy macie hahaha :D Pozdrawiam serdecznie! PS. Życzę miłego ciułania kasiory! ;P
Tłok w Kłodawie :D
Jeśli zamierzasz motocyklem coś komuś udowadniać , to daj sobie spokój bo jest to niewarte zachodu . Ci którzy Cie doceniają bedą dalej to robić , a reszta , reszta jest nieważna.
Kup motocykl z rozsądkiem , a nie z ambicjami .
Nie śpiesz sie całe życie przed tobą wiec bez sensu kupowac Hayabuse jesli jest ona na samej górze twojej hierarchi . Jesli bedziesz do niej dążył po woli po jednym schodku sprawi Ci to wiecej przyjemnosci niż odrazu znalazł by sie na samej górze.
Archiwum
- sierpień 2020
- lipiec 2020
- czerwiec 2020
- marzec 2015
- luty 2015
- styczeń 2015
- maj 2014
- luty 2014
- styczeń 2014
- grudzień 2012
- marzec 2012
- styczeń 2012
- maj 2011
- marzec 2011
- grudzień 2010
- listopad 2010
- październik 2010
- sierpień 2010
- lipiec 2010
- czerwiec 2010
- maj 2010
- marzec 2010
- luty 2010
- styczeń 2010
- grudzień 2009
- listopad 2009
- październik 2009
- wrzesień 2009
- sierpień 2009
- lipiec 2009
- czerwiec 2009
- maj 2009
Kategorie
- Imprezy i zloty (8)
- Na wesolo (2)
- Na wesoło (656)
- O moim motocyklu (15)
- Ogólne (151)
- Ogólne (42)
- Ogólne (5)
- Testy (2)
- Wszystko inne (4)
- Wszystko inne (25)