riderblog - motoblogi społecznoœci scigacz.pl

Czołem wszystkim.

Dość dawno nie pisałem, a jako że już praktycznie mamy święta, postanowiłem coś napisać. Co napiszę - nie wiem. Zobaczę w dalszej części tekstu. Zaczynając jednak od pogody, zima zrobiła nas wszystkich w bambuko i białych świąt na większości polskich ziem nie będzie. Będzie mokra papka, jak to ostatnio bywa co roku. Swoją drogą - u mnie już jest. Jak już ma się robić ciepło, to na koniec stycznia chcę wiosnę! ^^.

Teraz kwestie bardziej w tematyce bloga, czyli "Następca Etki - poszukiwania - part 5."

Codzienne przeglądanie Allegro dużo nie daje. Jak na złość nie łatwo jest znaleźć motocykl w dobrej cenie i adekwatnym do niej stanie, który byłby w jako takiej okolicy (no, te 50km). Jak już natrafia się na tani motocykl, to albo jest do rejestracji, albo ponad 100km ode mnie. Cóż. Szukam dalej. Uściślając, głównie ukierunkowuję się na GS 500. Chyba, że się coś innego jakimś cudem trafi. A jak się nic nie trafi, będę czekał na Rometa :>

Trzymając się dalej tematyki motocyklowej. Miałem sobie skołować SR2 z 1964 roku do remontu, ale nie wypaliło. Fajnie się zapowiadało i fajnie byłoby czymś takim wyjechać na ulicę. Ale nic się nie poradzi. Może kiedyś się jakiegoś Komara trafi. A jak nie, to w przyszłości sobie jakiegoś polskiego motocykla skołuję, na przykład Gazelę. Spodobała mi się ;)

I jeszcze jedno, znalazłem fotki Sima zza czasów, kiedy był zielony :o Fotki w adekwatnej galerii.

 

---

Propozycja dla niejeżdżących zimą - kupcie sobie Test Drive Unlimited ^^ Teraz jak gram (bo już mam z rok) to w większości na motocyklu. Ponad 2100km przebiegu na MV Auguście F4i powinny mówić za siebie. Z resztą, co ja będę niepotrzebnie pisał...

 

 

 

---

Przejdźmy do czasu obecnego. 

 

Święta... Okres, kiedy wszystko jest fajne i piękne i wszyscy o sobie pamiętają. Gówno prawda? Obecnie nawet kolor taki brudny, bo śnieg topnieje.

Patrząc na to wszystko z boku, zauważamy typową dla Narodu polskiego sympatię do Ostatniej Chwili. Pani O.C. wyciąga wszystkich przed świętami do sklepów. I tak oto korki w mieścinie do 25k mieszkańców przybierają postać tych z Łodzi i innych większych miast. Mówiąc po krótce. Sajgon.

Co mnie jednak najbardziej zastanawia. Spójrzmy na naszą klasę (może jeszcze gg i esy). Nasunęło mi się pytanie:

Ile osób przysyła życzenia, bo:

*sądzi, że tak wypada i rzuca skopiowany wierszyk na każdy profil/gg/fon po kolei?

*sądzi, że tak wypada , jednakże szaleje i wymyśla jakieś samodzielnie, po czym wysyła je po kolei?

*pamięta o danej osobie?

 

I pozwolę sobie w tej kwestii zarzucić demotem by "Sledz23":

 

 

 

Jakież prawdziwe :P

P.s. Dzięki dla Daruśki i Justyny za pamięc o pewnym cymbale w dniu jego imienin ;)

 

Kończąc.

  Chciałbym wszystkim życzyć wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń, zdrowia, co niektórym dobrych ocen a innym dobrych zarobków i podwyżek. I jeszcze tego, żeby w nadchodzącym sezonie każdy z nas przejechał jak najwięcej szczęśliwych kilometrów, na dobrym i bezawaryjnym motocyklu, żeby media nas nie oczerniały, żeby zloty były wporzo, a także, żeby przeżyć ten sezon zdrowo, bez połamań, kolizji, wypadków i kradzieży.

Bonusowo: Smacznej wigilii i udanego Sylwestra ;)